Jeśli marzysz o niezapomnianej przygodzie w świecie starożytnym. Jeśli twoim powołaniem jest porzucenie szkoły/pracy na rzecz zabijania setek tysięcy małych potworków latami bez możliwości odejścia od komputera. Oraz czujesz że pragniesz być łysym kolesiem z buddyjską łopatą, to ta gra jest właśnie dla ciebie...
1.Wstęp
Fantasy Massive Multiplayer Online Role Play (MMORPG) w dodatku pay to win oparty na starożytnej opowieści mitycznej. Fabuła opiera się na konfrontacji między dobrem, sprawiedliwością a mocami zła. Posiada pięć różnych klas, setki questów i potworów. Więc wstęp mamy za sobą, teraz przyglądnijmy się grze bardziej dokładnie.
2.Co to jest Pay to win
Niestety to rozwiązanie nie za bardzo przyjęło się w Polce. Jak sama nazwa nam mówi jest to system oparty na "zapłać żeby wygrać", a bądźmy realistami, większość graczy "Free 2 Play" nigdy nie zapłaciło za jakąś mikrotransakcje (Mikropłatności - kupowanie rzeczy w grze za prawdziwe pieniądze). Oczywiście nie mam namyśli hardcorowych graczy którzy zrobią wszystko żeby ich postać/konto było najlepsze na serwerze/globalnie. Talisman znajduje się w jednej z gałęzi pozornie "darmowych gier". Przyciąga nas setkami napisów "Free", " Darmowe", " Now Free 2 Play" i mniej więcej jest to prawdą. Ponieważ jeśli chcemy zagrać, to rzeczywiście nie musimy nic płacić, jednak nikt nam nie obiecuje że będziemy mieli szanse być najlepszymi w całej grze. Takie są sposoby zarabiania, ale nie dziwmy się, jeśli chcemy aby gra nadal się rozwijała i dostawała aktualizacje to firma pracująca nad nią musi mieć trochę kasy żeby to wszystko zrobić i sprostać naszym oczekiwaniom. Więc nie do końca to rozwiązanie jest oszukiwaniem ludzi. Ponieważ możemy grać nie wydając żadnych pieniędzy, jeśli nam się gra nie spodoba to porzucamy ją bez żadnych strat, no chyba że czasowych, jeśli przypadła nam do gustu to wesprzyjmy ją jeśli mamy taką możliwość. Na pewno sam nie zmienisz gry ale może pomożesz wzbogacić ją o jakiś patch który umili rozgrywkę.
2.Klasy dostępne w grze
Jak już wcześniej było wspomniane w Talismanie rozpoczynając naszą przygodę zostajemy postawieni przed ciężką decyzją odnośnie naszej przyszłości w grze, wybór postaci a mamy do wyboru pięć różnych klas.
Wyżej możecie sobie porównać klasy. Uwierzcie mi... tak szybko się tego nie tworzyło ^^'
(Najlepiej otworzyć grafikę w nowej karcie)
3. Oprawa graficzna
W tej kwestii nie możemy nic zarzucić Talismanowi. Prawda, w dzisiejszych czasach taka stylistyka gry może nie przypaść wszystkim do gustu, jednak ta gra wyszła w 2007 roku i jak na tamte czasy moim zdaniem wymiatała. Nie jest to może tak piękne jak nadchodzące Blade and Soul, ani już istniejący Vindictus, nie wspominając o Terze, ale według mnie ma to coś. Postacie wyglądają zadowalająco.
Oczy można też nacieszyć dość ładnie wyglądającymi umiejętnościami, ale tylko na wyższych poziomach. Potworom zbytnio się nie przyglądałem ( bo je się zabija a nie patrzy jak wyglądają ) ale stawiam że spełniają wymagania wizualne graczy. Zatem podsumowując ten tematy. Grafika nie jest urzekająco piękna, nie jest też super płynna, ani nie wznosi się na wyżyny dzisiejszych czasów...ale ma to coś, coś co sprawia że wracamy do tego świata.
4. Dynamika gry
Tutaj natomiast można bardzo najechać na Talismana. Gra jest może w 0.00001 % dynamiczna, a system Piont and click wcale jej w tym nie pomaga. Chodzi się opornie, jakby nasza postać chciała ale nie mogła a o szybkości w rzucaniu czarami nie wspomnę, bo to porażka. Jednym słowem ujmując...masakra. I to właśnie ten czynnik odrzuca dużą część ludzi od tej produkcji.
5. Złożoność gry
Gra jest niewątpliwie trudna do ogarnięcia w 100 %.. o ile to jest w ogóle możliwe. Jedno jest pewne jeśli kiedyś miałeś-aś postać na wysokim poziomie i chcesz po jakimś czasie do niej wrócić, to sobie daruj. Nie ogarniesz już tego wszystkiego, więc lepiej zacznij grać od nowa jeśli masz już taką motywacje do grania w Talismana. Sam miałem ostatnio taką sytuacje. Chciałem sobie przypomnieć z czym się tą grę je... wszedłem na Assassina 41 lvl... zero ogarnięcia co za tym idzie zgon po 10 minutach. Dużo dziwnych rozwiązań, takich jak ulepszanie własnej broni wraz z lvlem, ciężki do zrozumienia panel umiejętności i tak dalej...nie ułatwiają początków.
6. Moje doświadczenia
Sam grałem w Talismana ładnych parę lat temu i z doświadczenia wiem że nie jest to gra dla solowych graczy. Najlepiej się gra z kumple a jeszcze lepiej z całą paczką ( której nie miałem ). Do pewnego momentu było dość grywalnie. Jednak po pewnym czasie zauważyliśmy że właściwie przechodzi się z mapki na mapkę i robi dokładnie to samo. Gra po prostu zaczęła nam się nudzić i się skończyło. Wbiliśmy jakiś 40 lvl i koniec historii. Później chciałem wrócić, pograć od czasu do czasu sam... ale gra jeszcze szybciej mi się znudziła. Nie wiem nawet czy wbiłem 20 poziom. I tak oto moja przygoda z Talismanem skończyła się na amen.
7. Podsumowanie
W Talismana trzeba grać z kimś, inaczej odpadniemy po paru godzinach. Nie jest to produkcja dla solowych mistrzów. Grafika nie cieszy tak oka jak najnowsze gry, jest po prostu znośna. Klasy dość ciekawe, chodź minusem jest przypisanie płci jak w Dragon nest'cie. Różnorodność misji nie powala, a jakiegokolwiek zaskoczenia w tej grze możecie szukać, nie gwarantuje że go znajdziecie. Lokacje są przyzwoite jak na tamte czasy. Czuć ten klimat fantasy.
Kończąc tą długo oczekiwaną notkę zapraszam was do grania. Nie jest to gra pięknie wyglądająca z najlepszym na świecie systemem, ale w miarę grywalna a to najważniejsze.
Osobiście nie gram w takie gry oprócz tego nieszczęsnego Jade Dynasty (rób z tego notkę ;p), ale mimo wszystko nie wiem czy skusiłabym się na coś takiego. Ogólnie jestem wybredna nawet przy wyborze gry po obrazku, a co dopiero biorąc pod uwagę czynniki opisywanej przez ciebie dynamiki, to już w ogóle - nie dziękuję. W każdym razie doczekaliśmy się w końcu nowej notki ^^ Podziwiam cię, że chciało ci się tyle pisać *.* Czekam na następne :) Życzę powodzenia w pisaniu!
OdpowiedzUsuńPora zająć się moimi czytelnikami xP Nie dziwie się że gra odstrasza cię swoją dynamiką. Sam prawdopodobnie bym już w nią nie grał, aczkolwiek jest to gra której lata świetności już jakiś czas temu przeminęły. Jeśli chodzi o twoją wybredność co do wybierania gry. Sam pierwsze co robię to oglądam Screeny z gry i Gameplay'e aby ocenić czy w ogóle chce mi się poświęcać na nią swój czas. Liczy się pierwsze wrażenie ;)
UsuńPowiedz ty mi co to jest "buddyjska łopata"?xD Niestety nie lubię gier opartych na pay 2 win... Nie zapłacisz, to albo topornie się gra albo nie masz szans z graczami, którzy płacą ;/ Ci co w to grają i nie płacą mają wielką cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńNiestety masz całkowitą racje. W grach typu Pay to Win ludzie z kasą mają dużo więcej możliwości i zabawy. Na przykład takie podwajanie doświadczenia czego normalny, przeciętny, darmowy gracz niema. Jest to dość niesprawiedliwe, bo moim zdanie jeśli już twórcy decydują się na P2W to niech to robią z głową. Na ten temat można by dyskutować całymi godzinami.
UsuńJeśli chodzi o tą łopatę to oryginalnie ta broń nazywa się "Buddhist Shovel" xP